Parking przy dworcu PKP w Redzie, na którym codziennie stawało około setki aut osób, które przesiadały się na pociąg SKM i tak dojeżdżały do pracy, z dnia na dzień stał się płatnym na początku lipca.
- Nikt nie informował o zmianie. Po prostu pojawił się pan pod parasolem kasujący za wjazd i napis, że parking przy dworcu w Redzie jest płatny. Teraz się nie kalkuluje dojazd na parking, płacenie za niego 79 zł miesięcznie i jeszcze dodatkowo za bilet. Jade samochodem do Gdyni, ale bez sensu, bo są korki, a wszyscy pięknie zachęcają do korzystania z transportu publicznego. Rzeczywistośc jest jednak inna - mówi pan Ryszard z redzkiego Ciechocina.
- Teren przy dworcu w Redzie do tej pory nie był zorganizowanym parkingiem. Parkujące „na dziko” samochody niejednokrotnie blokowały wjazd na peron. Nie brakowało również aut stojących na zakazie na drodze dojazdowej do dworca, które utrudniały komunikację - tłumaczył Tomasz Kowalski z biura prasowego Polskich Kolei Państwowych S.A.
Co zatem się stało, że odstąpiono od idei płatnego parkingu przy dworcu w Redzie?
- Najemca wypowiedział umowę dzierżawy tego terenu z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia - mówi Tomasz Kowalski z PKP. - Najprawdopodobniej ogłoszony zostanie kolejny przetarg na dzierżawę tego terenu, ale ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?