Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lotos w toruńskim "Spożywczaku"

Piotr Wiśniewski
Ciekawe spotkanie zapowiada się w niedzielne popołudnie w toruńskiej hali "Spożywczak". Miejscowa Energa podejmie mistrz kraju - zespół Lotosu Gdynia, który daleki jest w chwili obecnej od mistrzowskiej formy. W poprzednim sezonie Katarzynki wysoko zawiesiły poprzeczkę gdyniankom w półfinale rozgrywek PLKK. O zwycięstwie Lotosu przesądziło piąte spotkanie.

Sporo krwi napsuła Energa Toruń Lotosowi Gdynia w poprzednich rozgrywkach. Podopieczne trenera Omanicia nie tylko pokonały gdyński zespół w rundzie zasadniczej, ale i w półfinale stawiły spory opór. Na pewno nie taki, jakiego spodziewał się ówczesny bezsprzeczny faworyt rywalizacji. O awansie Lotosu do finału zadecydował piąty mecz, wysoko wygrany przez gdynianki 76:48. Jednak z drużyny, która sięgnęła po końcowy triumf w PLKK pozostało niewiele. Wielu koszykarek, stanowiących o obliczu zespołu już nie ma. W ich miejsce przyszły nowe, młode zawodniczki dopiero wchodzące w dorosły basket.

Zmiany zaszły również w teamie z Grodu Kopernika. Na ławce pozostał jednak trener Omanić. Nie zmienia to faktu, że obecny skład Energi prezentuje się nie gorzej od tego z poprzedniego sezonu. W Katarzynkach gra kilka zawodniczek, na które warto zwrócić uwagę. Jedną z nich jest Vera Perostiyska. Bułgarki zbraknie jednak w spotkaniu z mistrzyniami kraju. Doskwiera jej uraz kolana. Jest także doświadczona Veronika Bortelova, Alicia Gladden, Jelena Maksimowić czy też pozyskana niedawno Lizanne Murphy.

Z polskich zawodniczek wypada wspomnieć o Monice Krawiec, Agacie Gajdzie oraz Patrycji Gulak-Lipki. Energa z pięcioma zwycięstwami i trzeba porażkami zajmuje 5. miejsce w tabeli, czyli wyższe od Lotosu. W ostatniej kolejce Katarzynki nie miały problemów z odniesieniem łatwego zwycięstwa w Brzegu z Odrą. Było to zaległe spotkanie z 6. kolejki. W weekend natomiast Energa pokonała UTEX ROW Rybnik 70:62. Niskie i wymęczone zwycięstwo można tłumaczyć wcześniejszym występem drużyny w Pucharze Europy.

Lotos przystąpi do tej potyczki podbudowany psychicznie po czwartkowym spotkaniu w Eurolidze. Podopieczne trenera Raczyńskiego wygrały 90:88 po prawdziwym horrorze w końcówce. Nie może więc dziwić radość, jaka zapanowała w gdyńskim zespole. - Dziewczyny w 100% zrealizowały moje założenia. Zagrały świetnie. Wygraliśmy dziś jako zespół. Jeżeli zawsze będziemy stanowić jedność to możemy wygrać z każdym - cieszył się szkoleniowiec Lotosu.

- Mamy młody zespół i takie zwycięstwa jeszcze bardziej nas wzmocnią - zapowiada Monica Wright. Młoda zawodniczka ze Stanów Zjednoczonych zagrała świetne spotkanie. Rzuciła 26 punktów i została wybrana MVP 3. kolejki Euroligi. Jeśli podtrzyma dobrą formę ma szansę poprowadzić koleżanki do zwycięstwa.

- Mamy przed sobą dwa bardzo ważne mecze - mówiła po ostatnim ligowym meczu z Łódzkim Klubem Sportowym Olivia Tomiałowicz. Efektowne zwycięstwo nad słabeuszem ligi na pewno nie oddaje siły, jaką dysponuje obecnie Lotos.

Początek spotkania Energa Toruń - Lotos Gdynia w niedzielę o godzinie 17.45 w toruńskim "Spożywczaku".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lotos w toruńskim "Spożywczaku" - Reda Nasze Miasto

Wróć na reda.naszemiasto.pl Nasze Miasto