Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żółto-niebiescy wygrają po raz piąty z rzędu? W sobotę mecz przyjaźni, ale tylko na trybunach

Piotr Wiśniewski
Tomasz Bołt
Kibice Arki i Polonii żyją w przyjaźni już od wielu lat. W sobotę na gdyńskim stadionie z pewnością nie zabraknie dopingu dla gdynian, jak i bytomian, ale dobre relacje z trybun z pewnością nie przełożą się na boiskowe poczynania. Piłkarze o taryfie ulgowej mogą więc zapomnieć.

Arka Gdynia - Polonia Bytom relacja minuta po minucie

Ostatnie bardzo dobre wyniki osiągane przez żółto-niebieskich rozbudziły apetyty wśród ich fanów. Dawno Arka nie miała takiej serii. Podopieczni Petra Nemca wygrali cztery mecze rzędu, a od dziewięciu nie przegrali. Tę passę zamierzają kontynuować w sobotę, zwłaszcza, że do celu, jakim było 12 punktów w czterech spotkaniach brakuje postawienia kropki nad "i". 
- Do meczu musimy podejść maksymalnie skoncentrowani - mówi nam Damian Krajanowski. - Na pewno nie możemy myśleć w kategoriach, że skoro pokonaliśmy Polonię Warszawa to wszystko pójdzie łatwo. Jesteśmy na dobrej drodze do zrealizowania celu, ale w żaden sposób nie może nas to uśpić. 


Ostre słowa trenera Polonii Warszawa po meczu w Gdyni:**Jacek Zieliński: Jest mi po prostu wstyd**

Co ważne Arka wygrywa nie tylko w lidze. W środę gdynianie zapewnili sobie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski, po wyeliminowaniu z rozgrywek warszawskiej Polonii. Nie oznacza to jednak, że żółto-niebiescy poczuli się już tak mocni. Wręcz przeciwnie. Piłkarze twardo stąpają po ziemi. 
- Wiemy, o co gramy. Przed meczem z Zawiszą usiedliśmy wspólnie w szatni i stwierdziliśmy, że w końcu musimy się przełamać. No i udało się. Potem wygraliśmy również w Płocku. Dobre wyniki budują atmosferę, a my nieco rozluźniliśmy się w tym sensie, że zeszło z nas ciśnienie. Wcześniej ciążyła na zespole presja braku wygranej na wyjeździe od półtorej roku. Przełamaliśmy zły scenariusz. Zmierzamy w dobrym kierunku. Może mecz z Polkowicami nie do końca nam wyszedł, bo do przerwy powinniśmy wysoko prowadzić, ale czasem lepiej wygrać po brzydkiej grze niż przegrać po pięknym występie - nie kryje prawy defensor Arki. 


ZOBACZ JAK ARKA OGRAŁA POLONIĘ WARSZAWA [ZDJĘCIA]

Gra gdynian w końcu drgnęła. To już inny zespół od tego z początku sezonu. Podopieczni Petra Nemca są skuteczniejsi, bardzo dobrze wyglądają też pod względem fizycznym. - W każdym z ostatnich spotkań wychodziliśmy z jasnym założeniem, że gramy o pełną pulę - tłumaczy Krajanowski. - Czasem jednak za bardzo się chce i to w jakiś sposób przeszkadza w grze. To już jednak z nami. Cieszmy się z tego, że złapaliśmy wiatr w żagle. Potraciliśmy już wiele punktów. Limit błędu wykorzystaliśmy, teraz tylko musimy odrabiać to co straciliśmy. Wykonaliśmy już 3/4 planu. Do celu pozostał jeden mały kroczek. 


Zobacz także:**Arka Gdynia - KS Polkowice 2:1**

Tym kroczkiem będzie właśnie wygrana z Polonią Bytom, która podobnie jak Arka jest spadkowiczem z ekstraklasy. Po niemrawym początku bytomianie wyszli z dołka. W trzech ostatnich meczach zdobyli siedem punktów. Aż pięć bramek w tych spotkaniach zdobył młodzieżowiec, Jakub Świerczok, który z 11 trafieniami jest współliderem najskuteczniejszych strzelców wespół z Nildo. Arkowcy jednak nie obawiają się skutecznego zawodnika bytomskiej drużyny. 
- Nazwisko tego napastnika przewija się w mediach. Mówi się, że to dobry, młody, bramkostrzelny piłkarz. Ponoć interesują się nim nawet kluby z ekstraklasy, ale spokojnie. Przecież nie możemy się go bać, bo nie tędy droga. Jakiekolwiek oznaki strachu musimy wybić sobie z głowy. Po co zatem wychodzić na boisko? Chcemy wygrywać z każdym i nie sugerujemy się nazwiskami. Uważam, że nie taki diabeł straszny jak go malują - bez ogródek stwierdza Damian Krajanowski.


Polonia do Gdyni przyjedzie wzmocniona Błażejem Vascakiem. 27-letni Słowak powrócił do niebiesko-czerwonych.

Kilka sezonów spędził w Polonii Marcin Radzewicz. - Sentyment do tego klubu na pewno pozostał, bo w sumie spędziłem w nim najdłuższy okres w swojej karierze. W Bytomiu zresztą urodziła się moja córeczka - wyjaśnia Radzewicz. Roczny epizod w barwach bytomskiej "11" ma także Marcin Juszczyk, bramkarz żółto-niebieskich.

Arka Gdynia - Polonia Bytom, sobota 22 października 2011 roku, godz. 17.30. Relacja live z tego meczu na łamach naszego serwisu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na reda.naszemiasto.pl Nasze Miasto