- Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z menedżerem i samym zawodnikiem. Jakub wyraził już chęć gry w naszym zespole. Teraz pozostają kwestie finansowe. Wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach - przekonuje "Dziennik Bałtycki" Piotr Należyty, prezes klubu.
Lotos jednak to nie jedyny klub, który zabiega o Jarosza. W walkę włączyła się bowiem również Delecta Bydgoszcz. Zdaniem prezesa gdańskiego teamu, to Lotos Trefl ma większe szanse wygrać bitwę o tego zawodnika. Jakie czynniki zatem o tym decydują? - Myślę, że tych czynników jest kilka. Po pierwsze, Grzesiek Łomacz jest bliskim przyjacielem Jakuba Jarosza. To może mieć wpływ przy podejmowaniu decyzji. Poza tym, u nas Jarosz mógłby stać się gwiazdą. Będzie podstawowym atakującym. W innych polskich klubach wcale nie byłoby to już takie pewne - wyjaśnia Należyty.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?