- Kuchnia została założona przez proboszcza parafii św. Anny o. Roberta Nikiela. Głównym jej celem jest niesienie pomocy najbardziej potrzebującym - pisaliśmy wówczas w "Gryfie". - Z kuchni korzystają nie tylko osoby dorosłe, ale i dzięki, które swój posiłek zabierają do kanek. Codziennie podawana jest z chlebem inna zupa, m.in. pomidorowa, grochowa, jarzynowa lub bigos, gulasz. Oprócz posiłku podopieczni otrzymują dodatkową pomoc w postaci odzieży czy środków czystości.
Jak informowaliśmy wówczas, na każde święta grupa wolontariuszy przygotowywała dla dzieci i rodzin wielodzietnych paczki. I to nie zmieniło się.
- Właśnie wróciłem z zakupów, z których zostaną przygotowane paczki dla naszych podopiecznych - powiedział nam w środę o. Ewaryst Gręda, obecny opiekun kuchni.
Codziennie pomaga mu kilkunastu wolontariuszy. Gorące posiłki wydawane są niezmiennie od poniedziałku do piątku.
- Obecnie z kuchni korzysta do 120 osób - dodaje o. Ewaryst.
Zobacz także: Było Echo, jest Twoja Telewizja Morska
Jesienią ubiegłego roku kuchnia otrzymała - wręczaną przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej - nagrodę "Samarytanin roku". Miejsce zostało w ten sposób wyróżnione po raz pierwszy od momentu powstania. A wszystko zaczęło się od kazania, w którym mowa była o tym, co dla innych ludzi mogą zrobić osoby świeckie.
- Po ogłoszeniu prośby, aby chętni, którzy chcą działać zgłaszali się, przyszło ponad 20 osób. Zobaczyliśmy, że są osoby, które chcą pomagać - wspomina o. Robert Nikiel, który 14 lat temu założył działającą do dziś kuchnię św. Franciszka.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?