Trenerzy reprezentacji Polski, którzy odwiedzili Wejherowo i powiat wejherowski. We wtorek poznamy nowego selekcjonera kadry narodowej

Dokładnie 18 października 2011 roku na boisku na Wzgórzu Wolności w ramach 1/8 finału Pucharu Polski zmierzyły się dwa zespoły z różnych szczebli rozgrywkowych. III-ligowy WKS Gryf Wejherowo podejmował drużynę z ekstraklasy Górnika Zabrze. Ostatecznie wygrali żółto-czarni pokonując finalistę Pucharu Zdobywców Pucharu z 1970 roku 1:0 po golu Mateusza Toporkiewicza. W tamtym spotkaniu na ławce trenerskiej Górnika zasiadał Adam Nawałka.

- Gratuluję Grzegorzowi [Nicińskiemu - dop. red.] tego sukcesu. Fakt, że nie wystąpiliśmy w najsilniejszym składzie nie jest absolutnie żadnym usprawiedliwieniem naszej porażki. Rywale zagrali niesłychanie ambitnie, a po zdobyciu bramki dostali jeszcze wiatru w plecy i przejęli inicjatywę. W końcówce udało nam się wypracować kilka sytuacji, ale nie zdołaliśmy ich wykorzystać. Właśnie fatalna skuteczność zadecydowała o naszej przegranej. Nie chciałbym na gorąco, bezpośrednio po meczu dokonywać analizy tej porażki. To spotkanie podsumujemy i wyciągniemy odpowiednie wnioski po powrocie do Zabrza. Muszą przyznać, że kilku zawodników Gryfa wpadło mi w oko, ale nie razie powstrzymam się z podawaniem ich personaliów - przyznał na pomeczowej konferencji prasowej po pucharowym starciu Nawałka.

Tamto spotkanie z wysokości trybun oglądał m.in. ówczesny prezes zarządu wejherowskiego klubu, a obecnie Honorowy Prezes WKS Gryfa Wejherowo Rafał Szlas.

- To było dla nas wielkie wydarzenie, że zagraliśmy z najbardziej utytułowanym polskim klubem piłkarskim. Z takich zabawnych ciekawostek pamiętam, że Górnik miał wracać samolotem po meczu z nami. Mówili, że nie chcą dogrywki, bo muszą zdążyć na lot. I Gryf o to zadbał, aby jej nie było - śmieje się Szlas.

WARTO PRZECZYTAĆ. Piłkarze WKS Gryfa Wejherowo wrócili do treningów po zimowej przerwie | WIDEO, ZDJĘCIA, SONDA

Dwa lata później, w 2013 roku, Adam Nawałka przez ówczesnego prezesa PZPN Zbigniewa Bońka został wybrany na nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Największym sukcesem selekcjonera był awans do ćwierćfinału turnieju na Mistrzostwach Europy w 2016 roku we Francji. Kadrę biało-czerwonych prowadził do 2018 roku. Po nim tę funkcję sprawowali Jerzy Brzęczek, Paulo Sousa oraz Czesław Michniewicz. Ten ostatni swoją pracę w reprezentacji zakończył 31 grudnia 2022 roku. A kto będzie jego następcą? Tę decyzję obecny szef Polskiego Związku Piłki Nożnej ma ogłosić podczas konferencji zaplanowanej na wtorek, 24 stycznia 2023 roku.

- Chciałbym poinformować, że konferencja prasowa, na której zostanie ogłoszony i zaprezentowany nowy selekcjoner reprezentacji Polski, odbędzie się we wtorek na PGE Narodowym. Wybór nie był łatwy, ale wierzę, że z nowym trenerem przeżyjemy wiele pięknych chwil – napisał na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza.

Nowego selekcjonera reprezentacji Polski poznamy o godzinie 13.

Nawałka, to nie jedyny trener, który w swoim CV może pochwalić się prowadzeniem reprezentacji Polski. Wiecie, którzy z selekcjonerów gościli w Wejherowie i powiecie wejherowskim? Sprawdźcie: