Tenisistki stołowe GOSRiT Luzino przygotowują się do debiutu w Ekstraklasie. Klub szuka sponsorów

Przypomnijmy, że pod koniec marca Zarząd Polskiego Związku Tenisa Stołowego podjął uchwałę o zakończeniu rozgrywek ligowych szczebla centralnego, w tym m.in. I ligi kobiet. Decyzja podyktowana była panującą pandemią koronawirusa. Z racji tego, że drużyna Mar-Bruk ZRB GOSRiT Luzino była wówczas liderem rozgrywek, tym samym awansowała do ekstraklasy!

- Największy [sukces - dop. red.], jeśli chodzi o sporty zespołowe, ponieważ należy również pamiętać o medalach Mistrzostw Świata i Europy, zdobytych przez nasze kickboxerki. Na pewno nasze tenisistki stołowe piszą historie dyscypliny, która ma na Pomorzu wielkie tradycje, a duch Andrzeja Grubby i Leszka Kucharskiego jest nadal widoczny - podkreśla Piotr Klecha, dyrektor GOSRiT Luzino.

Zawodniczki z Luzina swoje przygotowania do debiutu w Ekstraklasie kobiet rozpoczną w lipcu. Trenować będą na obiektach GOSRiT Luzino, w tym m.in. Sali Sportowej GOSRiT, gdzie rozgrywane będą również mecze ligowe i sparingi. Jak podkreśla trener zespołu Waldemar Płotka dla jego podopiecznych "występ w Ekstraklasie to wielkie wyzwanie i każdy zdobyty punkt, zwłaszcza na początku sezonu, gdzie spotkają się z mistrzem i wicemistrzem Polski, będzie na wagę złota."

- Dla mnie i moich zawodniczek każde kolejne spotkanie to doświadczenie, które procentować powinno w przyszłości, stąd podchodzimy do rozgrywek z wielką pokorą znając nasze miejsce w szeregu, ale też bez strachu, ponieważ nasze zawodniczki już wielokrotnie rywalizowały z najlepszymi przy okazji różnego rodzaju turniejów w tym Grand Prix Polski - mówi Waldemar Płotka. - Oprócz gry w Ekstraklasie nasze zawodniczki młodzieżowe walczyć będą w kolejnym sezonie o medale Mistrzostw Polski co dla nas będzie miało również duże znaczenie. Warto dodać, że sukcesy naszych tenisistek przekładaj się na zwiększone zainteresowanie tym sportem wśród naszych mieszkańców, co przekłada się na co raz większą frekwencje na treningach grup młodzieżowych. Młodzi luzińscy zawodnicy będą mieli okazję na co dzień podglądać najlepszych tenisistów w kraju co powinno procentować w przyszłości - dodaje szkoleniowiec.

W nowym sezonie o punkty przy stole dla luzińskiego klubu będą walczyli przede wszystkim zawodniczki, które wywalczyły awans. Czyli luzinianki Magda i Kasia Płotka oraz Maja Gabor i Zhaludok Nuriya. Zapewne na tych dwóch ostatnich zawodniczkach będzie spoczywała największa odpowiedzialność, bo w zakończonym sezonie I ligi kobiet (grupy północnej), należały do czołówki najlepszych zawodniczek. W rankingu indywidualnym Zhaludok zajęła pierwsze miejsce ze skutecznością na poziomie 96 proc. (25 zwycięstw, 1 porażka). Z kolei Gabor była trzecia. Jej skuteczność przy stole wyniosła 84 proc. (21 zwycięstw, 4 porażki).

- Jesteśmy też blisko porozumienia się z kolejnymi zawodniczkami z naszego regionu w oparciu o kluby LZS. W tym bardzo młodym, jak na warunki Ekstraklasy składzie będziemy walczyć o utrzymanie w elicie i taki cel na dzisiaj sobie postawiliśmy. Mamy nadzieję, że jak zadomowimy się w ekstraklasie na dłużej, wzmocnimy się również finansowo i organizacyjnie. Wtedy będziemy mogli powalczyć o wyższe cele, chodź planujemy , że nasza drużyna opierać się będzie w pierwszej kolejności o rodzimych zawodników - mówi Piotr Klecha, który dodaje, że polska Ekstraklasa to czołowa europejska liga. - W tym towarzystwie GOSRiT Luzino jest ewidentnym kopciuszkiem.

Ale poza wylewaniem hektolitrów potu na treningach i posiadaniem talentu, to w osiągnięciu sukcesu potrzebne jest również zaplecze finansowe. Oprócz wyzwania sportowego luziński klub czeka też duże wyzwanie organizacyjne.

- Większość klubów występujących w Ekstraklasie to drużyny w pełni zawodowe, Grają w niej nie tylko najlepsze polskie ale i Europejskie tenisistki - mówi Klecha. - Na dzisiaj możemy liczyć na wsparcie gminy Luzino, LZS i Powiatu Wejherowskiego oraz naszego sponsora tytularnego MAR BRK ZRB i lokalnych partnerów: Leoutour, U Witka , ale wiemy że na grę w elicie to za mało. Jako drużyna grająca w najwyższej klasie rozgrywkowej możemy również liczyć na pomoc Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Jesteśmy w trakcie tworzenia oferty zarówno dla lokalnych sponsorów jak i dużych pomorskich firm. Liczymy, że gra z najlepszymi będzie dla nich znakomitą promocją. W tym momencie chciałbym zachęcić ewentualnych darczyńców do wsparcia naszej drużyny. Niecodziennie klub ze środowiska wiejskiego mierzy się w Ekstraklasie z najlepszymi klubami nie tylko w Polsce (warto dodać, ze nasz pierwszy ligowy przeciwnik, Siarka Tarnobrzeg to zwycięzca Ligi Mistrzyń). Czołówka krajowa wspierana jest przez największe polskie firmy i liczymy, że również nam uda się pozyskać dla nas takiego sponsora - zachęca.