Przedterminowe wybory na wójta gminy Wejherowo. Piotr Bruc chce ubiegać się o fotel "szefa" urzędu gminy

- W pierwszej kolejności chciałbym zacząć swoją pracę od organizacji urzędu. To, że nie jestem mieszkańcem tej gminy nie zmienia faktu, że lubię pracę z ludźmi. Jest szansa sprawdzenia siebie i w dodatku dania coś od siebie mieszkańcom gminy - powiedział podczas briefingu prasowego Piotr Bruc. - Wszelkie problemy, które nurtują mieszkańców zapewne wyjdą w trakcie pełnienia urzędu. Niektóre są mi znane, ale bardziej z zakresu bezpieczeństwa. Natomiast spraw dotyczące stricte mieszkańców, czyli drogi, obiekty, które wymagają inwestycji, to wszystko będzie pracą w trakcie kadencji. Zbuduję solidny aparat, który pozwoli, to wszystko ukończyć lub rozpocząć nowe inwestycje. Najpierw trzeba zobaczyć co gminę od środka boli i rozmawiać z ludźmi. Jako społeczność lokalna to oni najlepiej wiedzą. A ja zobaczę co jest tego przyczyną, co można poprawić, a co ulepszyć.

Piotr Bruc zawodowo spełniał się w policyjnej służbie. Był m.in. komendantem Komisariatu Policji w Gniewinie.

- W policji było troszeczkę łatwiej, bo policja stoi na rozkazie. Ale swoje doświadczenie potrafię przenieść do urzędu. Ta życzliwość i uczciwość musi być. Tak, aby nie było kłótni i wywyższania się - podkreślał Bruc. - Jeżeli chodzi o administrację, to tak samo funkcjonuje w policji. Tam też są służby cywilne. Bardzo ważne jest to, aby nie traktować pracy, tylko jako praca. Miałem tak, że jak wychodziłem z jednostki, to już myślałem co będę robił jutro, za tydzień, czy za miesiąc. To cały czas było w mojej głowie. To jest odpowiedzialność za ludźmi z którymi się współpracuje i za mieszkańców.

To nie pierwsze polityczno-samorządowe aspiracje Piotra Bruca. W ostatnich wyborach parlamentarnych z listy Konfederacji startował na posła do Sejmu RP.

- Społeczeństwo jest złożone. Ludzie należą do różnych organizacji. Ja jestem konserwatystą, więc mam swoje zasady. Natomiast wiem, że niektórzy ludzie są bardziej liberalni i mają inne poglądy. Nie mogę tego łączyć ze swoim ugrupowaniem, bo muszę zrozumieć każdego. To jest urząd, a nie partia, żeby wprowadzać swoje rządy. Nie na tym rzecz polega. Ja nie idę z aparatu partyjnego, ale jako człowiek. Trzeba darzyć szacunkiem każdego kto przyjdzie - tłumaczył.

Wcześniej. m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych, deklaracje startu w wyborach złożyli Przemysław Kiedrowski, Marek Klass oraz Krzysztof Seroczyński. Natomiast Komisarz Wyborczy w Słupsku poinformował o utworzeniu komitetów wyborczych wyborców na zbliżające się przedterminowe wybory na wójta gminy Wejherowo. Jest ich pięć: KWW Gospodarna Gmina, KWW Piotra Sławomira Bruc, KWW Przemysława Kiedrowskiego, KWW Wojciecha Muży oraz KWW Wspólna Gmina (kolejność alfabetyczna). Powstałe komitety wyborcze mają czas do 28 stycznia, aby zdobyć 1500 podpisów i zgłosić kandydatów na wójta.

Poprzedni wójt skazany

Przypomnijmy, że przedterminowe wybory spowodowane są wydanym wyrokiem przez Sąd Okręgowy w Gliwicach. Były już "szef" gminy Henryk Skwarło został skazany prawomocnym wyrokiem za działanie określane potocznie „ustawieniem przetargu”. Chodziło o sprawę z 2008 roku, kiedy był dyrektorem Zakładu Usług Komunalnych w Wejherowie. Wyrok uniemożliwia mu pełnienie funkcji wójta.

Przedterminowe wybory na wójta gminy Wejherowo odbędą się 21 lutego.