Niepokojące ustalenia dotyczące wędrowania lodowca we wschodniej części Antarktydy opisano pod koniec marca w czasopiśmie Geophysical Research Letters. Ich podstawą są obserwacje zdjęć satelitarnych zapisywanych na przestrzeni ostatnich 21 lat, które wskazują na znaczące, bo aż o 5 km, przesunięcie jednego z większych lodowców świata. Według badaczy Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) topnienie lodowca o nazwie Denman może wkrótce uruchomić niekontrolowany proces destrukcji znaczącego obszaru kontynentu.
„Zachodnia część lodowca przepływa przez najgłębszy kanion lądowy na Ziemi (odkryty dopiero w 2019 r. - dop. red.), schodząc co najmniej 3,5 km poniżej poziomu morza. W tej chwili kanion (znany jako koryto Denmana) jest w większości odcięty od morza, jednak wycofująca się krawędź lodowca spowoduje w końcu wlanie się wód oceanicznych do jego wnętrza” - informuje w komunikacie Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie, który z uwagą odnotowuje amerykańskie ustalenia w sprawie Denmana.
Jaki najbardziej prawdopodobny scenariusz przewiduje się dla lodowca? Według prognoz, destabilizacja linii uziemienia doprowadzi do przyspieszenia jego roztapiania na skutek ogrzewania od dołu - a wraz ze wzrostem szybkości roztapiania, będzie przybywać wody gromadzonej w kanionie. To z kolei może doprowadzić do sprzężenia zwrotnego, w postaci wypchnięcia lodu wprost do oceanu. Jak podkreślono, z uwagi na wielkość Denmana, proces jego topnienia może doprowadzić do globalnego wzrostu poziomu wszechoceanu o prawie 1,5 metra.
Naukowcy są zaskoczeni ostatnimi wynikami. Dotychczas uważali topnienie we wschodniej Antarktydzie za stosunkowo łagodne w porównaniu z szybko topniejącymi lodowcami Pine Island i Thwaites w zachodniej Antarktydzie.
Wielka powódź w Gdańsku. 9 lipca 2001 r. dużą część miasta zatopiła nagła ulewa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Według prof. Mirosława Miętusa z IMGW-PIB, dyrektora Instytutu Geografii Uniwersytetu Gdańskiego oraz kierownika Biura Badań nad Klimatem Polski, ostatnie ustalenia powinny przełożyć się na plany strategiczne rządzących, w zakresie przeciwdziałania przewidywanym zagrożeniom.
Ten scenariusz należy traktować jako prawdopodobny. Będzie on miał również wpływ na poziom Morza Bałtyckiego - ostrzega prof. Miętus z IMGW-PIB. - Niezbędne jest oszacowanie tego ryzyka w kontekście osłony meteorologiczno-hydrologicznej polskiego wybrzeża oraz planów zagrożenia powodziowego od strony morza, a także następstw dla stanu jakościowego i biologicznego Bałtyku.
W artykule Geophysical Research Letters podkreślono, że jeśli obecne trendy ocieplenia klimatu będą się utrzymywać, będzie to oznaczać zgubę dla Denmana, który w ciągu ostatnich dwóch dekad stracił ponad 268 miliardów ton lodu. Badania prowadzone są w ramach misji IceBridge, polegającej na skanowaniu antarktycznego lodu za pomocą specjalistycznych radarów, w które wyposażone są samoloty badawcze.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?