Gdynianie są niepokonani od sześciu ostatnich spotkań. Co więcej, zdobyli w nich aż 16 punktów! W minionej kolejce Arka, po trafieniu Bartosza Brodzińskiego, pokonała w Grudziądzu Olimpię 1:0. Podopieczni trenera Sikory zapowiadają, że na tym nie zamierzają poprzestać. Teraz jednak zadanie będzie znacznie trudniejsze.
W kolejnym spotkaniu Arka zmierzy się w Katowicach z GKS-em. Choć wydawać by się mogło, że rywal jak najbardziej znajduje się w zasięgu gdyńskiego klubu, to jednak spory problem stanowić będzie kadra. Opiekun żółto-niebieskich nie będzie mógł w tym meczu skorzystać z dwóch podstawowych graczy, którzy w ostatnim czasie znajdowali się w wybornej dyspozycji. Mowa tutaj o Marcusie da Silvie i Januszu Surdykowskim. Zawodnicy ci muszą obowiązkowo pauzować za kartki. Co więcej, na boisku z tych samych powodów nie pojawi się też Bartosz Brodziński, strzelec decydującej bramki dla Arki w Grudziądzu. Jaki wybór ma zatem trener Sikora?
- Będziemy oczywiście walczyć o zwycięstwo. Swoje szanse po prostu dostaną inni - uspokajał po ostatnim meczu szkoleniowiec gdyńskiego klubu.
Zadanie na pewno jednak nie będzie łatwe. Duet da Silva - Surdykowski strzelił w tym sezonie w sumie 17 bramek. W składzie Arki na próżno szukać równie skutecznych zawodników.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?