Piękne wianki na komunię świętą. Nowoczesne i tradycyjne ozdoby na wyjątkową okazję

Wianki z żywych kwiatów to piękna ozdoba, która dodaje uroku każdej uroczystości lub wydarzeniu. Wykonane z kwiatów, które są świeże i pachnące stanowią wyjątkowy element dekoracyjny, który przyciąga uwagę swoim pięknem i delikatnością. Mogą być noszone na głowie podczas świąt, festiwali, wesel, a ostatnio przeżywają renesans podczas uroczystości komunii świętych. Tworzenie takich małych dzieł sztuki z żywych kwiatów wymaga nie tylko kreatywności, ale także wiedzy na temat rodzajów kwiatów i ich właściwości. Istnieje wiele różnych stylów i technik tworzenia wianków, od klasycznych, pełnych kwiatów po minimalistyczne, delikatne kompozycje.

- Wianek komunijny z żywych kwiatów to najlepszy wybór na tak ważne uroczystości - mówi Katarzyna Kurkowska, nauczycielka florystyki w szkole policealnej Żak w Starogardzie Gdańskim. - Żaden sztuczny kwiat nie odzwierciedli piękna świeżych roślin. To jest po prostu natura, a ta sama w sobie jest wyjątkowa i niesamowita. Warto też docenić, że świeże wianki pięknie się prezentują, są eleganckie i oryginalne.

W przeciwieństwie do sztucznych, naturalne kompozycje bywają mniej trwałe, oczywiście wszystko zależy od rodzaju wykorzystanych kwiatów. Jednak i temu potrafią zaradzić floryści. Mają pomysły, jak sprawić, by wianek służył przez tzw. biały tydzień, który ma miejsce po komunii. Okazuje się, że wykonują dwie ozdoby. Pierwszą, która składa się z zieleni i kwiatów, a drugą z samego mirtu.

- Kiedyś mirt był praktycznie w każdym domu i to były piękne czasy. To właśnie z niego dawniej tworzono wianki komunijne, wyplatane na zwykłych nitkach i przechowywane w miseczkach z wodą - dodaje Katarzyna Kurkowska. - Wciąż pamiętam jak kropelki wody spływały mi po czole do oczu. By temu zapobiec wystarczy na kilka minut taki wianuszek umieścić na ręczniku papierowym.

Każdy wianek jest inny ze względu na kwiaty, które nigdy nie wyglądają identycznie, dlatego też można się poczuć naprawdę wyjątkowo. Trzeba też wziąć pod uwagę, że każda uroczystość, kiedy zakładana jest na głowę to wyjątkowa ozdoba jest inna i rządzi się swoimi prawami. Najpopularniejszym kolorem wianków komunijnych jest biel, ponieważ w naszej kulturze to symbol czystości i niewinności. Popularne są także róż, błękit, żółty.

Wianki komunijne najlepiej tworzyć z kwiatów, które są trwałe i utrzymują swój piękny wygląd kilka dni, a bywa, że i przez cały biały tydzień.

- Wykorzystuję między innymi: mirt, kalanchoe, gipsówkę, margaretki, drobne goździk, limonium, a także hiacynty, jeśli oczywiście dziecku nie przeszkadza ich intensywny zapach - dodaje florystka. - Staram się jednak unikać i odradzam gatunki kwiatów o bardzo intensywnym zapachu. Komunia Święta to bardzo ważny dzień dla dziecka i często towarzyszą mu bardzo silne emocje jak stres, więc lepiej unikać dodatkowych bodźców w tym mocnych zapachów, które mogą niekorzystnie wpłynąć na dziecko, a czasami nawet wywołać omdlenie.

Naturalne wianki to hit nie tylko komunii, ale także innych uroczystości, które wymagają szczególnej oprawy. Popularne są również podczas uroczystości Bożego Ciała, coraz częściej zamawiają je także panny młode, a także uczestniczki wieczorów panieńskich. Taką okazją jest również Noc Kupały. Jednak w tym przypadku wianki są już zdecydowanie wyjątkowe.

- Są one wykonane z ziół i bardzo obszerne - dodaje Katarzyna Kurkowska. - Uwielbiam je za ich niesamowity zapach. Najczęściej wykorzystywane rośliny do wianków na Noc Kupały to między innymi: mniszek lekarski, liście paproci, gałązki leszczyny, brzozy, piołun, bylica, chabry, rumianki, polne maki, zboża, koper, mięta, ziele lubczyku, róże, kwiaty jaśminu. Myślę, że łatwo wyobrazić sobie ich niesamowity zapach. Noc Kupały to słowiańskie święto związane z letnim przesileniem. I właśnie w tą noc wianki puszcza się w nurt rzek.

Wykonanie wianka to niełatwe zadanie. Tu liczy się precyzja, staranność, estetyka, skupienie, wytrwałość, cierpliwość oraz znajomość rodzajów kwiatów, które należy użyć do tego małego rękodzieła.

- I właśnie większości z tych cech nauczyłam się od mojej babci Irenki. Podczas długich, zimowych wieczorów spędzałyśmy także mnóstwo czasu na wykonywaniu ręcznie haftowanych serwet haftem richelieu. Tu dopiero trzeba mieć precyzję i ogrom cierpliwości. Myślę, że te właśnie chwile nauczyły mnie staranności i dbałości o szczegóły. A moja przygoda z kwiatami zaczęła się już w czasach dziecięcych, gdy biegałyśmy z siostrą po łąkach i wyplatałyśmy wianki z polnych kwiatów. Zawsze też w ogrodzie było mnóstwo kwiatów, z których robiłyśmy bukieciki na różne okazje dla mamy czy babci.

Zabierając się za wykonanie wianka trzeba przede wszystkim znać kilka zasad. Niezbędna jest wiedza o kwiatach, i to zdaje się podstawą. Później równie kluczowa jest technika.

- Ja wykonuję wianuszki na drucikach - podkreśla florystka. - Druciki owijane są specjalną taśmą florystyczną. Zanim przytwierdzę kwiaty do stelaża wianka robię z nich małe bukieciki, których łodyżki również owijam tą taśmą. Następnie przytwierdzam te mikrobukieciki cieniutkim drutem. Używam również kleju do roślin żywych - w żadnym wypadku nie powinno się stosować kleju na gorąco! Na koniec wianek jest spryskiwany preparatem florystycznym, dzięki któremu kwiaty na dłużej zachowują swoją świeżość. Ta metoda powoduje, że czas wykonania wianka jest dłuższy, ale dzięki niej wygląda pięknie przez kilka dni, a nawet i cały biały tydzień.

Wianki z żywych kwiatów nie tylko dodają uroku i elegancji różnym wydarzeniom, ale także mogą być wyjątkowym prezentem dla bliskich. To dekoracja, która wprawdzie nie jest najbardziej trwała, ale za to wrażeń, które wywołuje, nie jest w stanie nadgryźć ząb czasu.