Kobieta podała się za pracownika socjalnego i okradła seniorkę z oszczędności

Do drzwi 83-latki zapukała kobieta podająca się za pracownika socjalnego. Mówiła, że zajmuje się pomocą dla seniorów i zaproponowała starszej pani darmowe posiłki.

-Niczego nie podejrzewająca 83-latka wpuściła ją do środka

- mówi asp. Marta Szałkowska z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.

- Po krótkiej rozmowie oszustka poprosiła ją o wodę i filiżankę kawy i gdy właścicielka mieszkania poszła do kuchni, okradła ją z pieniędzy i biżuterii. Potem pod pozorem odwiedzenia jeszcze jednego seniora ulotniła się z mieszkania, mówiąc, że wróci zanim kawa wystygnie. Drugi raz do drzwi już nie zapukała.

Policjanci pracują nad tą sprawą i ostrzegają przed oszustami , którzy odwiedzają cudze domy, podając się m.in. za pracowników administracji, gazowni, wodociągów, elektrowni itp.

-W takiej sytuacji warto zadzwonić do takiej instytucji i upewnić się czy wysłała swojego przedstawiciela

- mowi asp. Marta Szałkowska.

- Od osoby, która stoi w naszych drzwiach można zażądać okazania legitymacji i podania służbowego numeru. Gdy pojawi się wątpliwość co do autentyczności dokumentów najlepiej zadzwonić pod numer alarmowy 112. To samo należy zrobić gdy odwiedzająca nas osoba staje się natarczywa i próbuje nakłonić nas do wpuszczenia jej do mieszkania. Gdy już wpuścimy kogoś do środka, nigdy, nawet na chwilę nie pozostawiajmy go samego bez nadzoru.

Policja apeluje:Pamiętajmy! Oszuści najczęściej żerują na osobach starszych i samotnych, wykorzystując ich życzliwość i zaufanie. Zadbajmy o bezpieczeństwo naszych bliskich i porozmawiajmy z nimi o tego rodzaju zagrożeniach. Wskażmy im jak mogą uchronić się przed utratą swoich oszczędności.