Trener z Luzina był na stażu trenerskim, m.in. w Ajaksie Amsterdam. ROZMOWA

Rozmawiamy z Pawłem Radeckim, trenerem piłki nożnej w GOSRiT Luzino, o jego stażu trenerskim w holenderskich klubach.

Swój warsztat trenerski doskonaliłeś w holenderskich klubach.
Paweł Radecki: Podczas mojego tygodniowego pobytu miałem okazję oglądać treningi w klubach Ajax Amsterdam PSV Eindhoven Twente Enschede i NEC Nijmegen.

W jaki sposób udało się Tobie z małej miejscowości, z małego klubu w Luzinie, zorganizować wyjazd na taki staż?
Wyjazd był organizowany przez firmę zewnętrzną, która odpowiadała za organizację całego stażu.

Jak przebiegał Twój pobyt?
Generalnie codziennie mieliśmy możliwość wizytowania w innych klubach dzięki czemu mogliśmy się przekonać jakie są różnice i podobieństwa pomiędzy w/w klubami. Okazało się, że w Holandii wszyscy trenują tak samo. Co więcej nawet amatorzy na poziomie 5-6 ligi mają treningi, których treść nie różni się znacząco od tego co widziałem w akademiach. Prócz samych treningów mieliśmy jeszcze 2 wykłady przeprowadzone przez trenerów edukatorów. Są to specjalni trenerzy zatrudniani przez KNVB, którzy odpowiadają przede wszystkim za nauczanie innych trenerów. Fantastyczny wykład przeprowadził Harry Jensen, który prowadził zajęcia na całym świecie. Wykład dotyczył holenderskiej wizji piłki nożnej.

Miałeś okazję "od kuchni' poznać tamtejsze ośrodki szkolenia?
Holenderscy trenerzy są bardzo otwarci i chętnie z nami rozmawiali po zajęciach treningowych zatem można było "na gorąco" dowiedzieć się szczegółów dotyczących zajęć treningowych. Dla holenderskich trenerów największą radością jest to, że ich wizja i sposób prowadzenia treningów wprowadzane będą w Polsce, Argentynie czy w Japonii (w tym samym czasie trening oglądały inne grupy trenerów).

Co Ciebie tam zaciekawiło? Jak wygląda szkolenie młodych piłkarzy w kraju tulipanów i wiatraków?
Przede wszystkim nawet kluby amatorskie (poziom 7-8 ligi) mają kompleksy po 5-6 boisk, które są w pełni oświetlone. Są to boiska ze sztuczną jak i naturalną nawierzchnią. I w zasadzie takie kompleksy są wszędzie. Co do szkolenia to w Holandii jest jasny podział obowiązków. Mniejsze kluby pracują w regionie a większe zbierają najzdolniejszych dzięki czemu wszyscy mają możliwość rozwoju. Trenerzy w Holandii pracują z nastawieniem, że działają na rzecz wspólnego dobra jakim jest dobre szkolenie i silna reprezentacja. Generalnie poziom szkolenia jest bardzo wysoki nie tylko ze względu na wspaniałą pracę klubów profesjonalnych, ale również amatorskich. Nawet na niskim poziomi dzieci uczone są grać w piłkę. Starają się podawać piłkę, są nieźle zorganizowani taktycznie.Bardzo ważne w holenderskiej wizji jest to by uczyć zachowań, które później występują w meczu piłkarskim. Nie robi się tego czego w meczu nie ma.

Co zamierzasz z tego zdobytego doświadczenia, z tej wiedzy wykorzystać w Luzinie?
Staż nauczył mnie bardzo wiele, zwłaszcza pod względem warsztatu trenerskiego. Sposobu organizacji zajęć, budowania relacji z zawodnikami czy też sposobu komunikacji. Co do wprowadzania Holenderskiej wizji piłki nożnej do Luzina na pewno będzie to łatwiejsze niż wprowadzenie wizji FC Barcelony. Aktualnie pracujemy w GOSRiT Luzino nad stworzeniem wspólnej wizji gry tzw. modelu gry, który w Holandii jest podstawą wszystkiego. Dzięki temu będziemy mogli trenować i grać w ten sam sposób w każdej kategorii wiekowej co usprawni system szkolenia. Szczegóły przedstawione będą 20.12 o godz. 10 w Luzinie podczas szkolenia, które osobiście przeprowadzę.

Rozmawiał Tomasz Smuga