Spór dwóch komendantów o zmiany w komisariacie w Śmiechowie

- Docierają do nas niepokojące informacje o mającej nastąpić reorganizacji komisariatu na Śmiechowie - mówi Jarosław Kierznikowicz, radny miejski. - Mamy obawy, że w niedługim czasie może dojść do całkowitej likwidacji jednostki, która obecnie obsługuje ponad 20 tysięcy wejherowian. Dlatego zaprosiliśmy komendanta, by nam wszystko wyjaśnił osobiście.

- Reorganizacja pracy komisariatu, która nastąpi już niedługo, ma na celu poprawę bezpieczeństwa w dzielnicy Śmiechowo - tłumaczył mł. insp. Lawer. - W mojej ocenie tych 5 policjantów, którzy są obecnie dyżurnymi na Śmiechowie, ich wiedzę i umiejętności można lepiej wykorzystać. Prawda jest taka, że wieczorami i w nocy niewiele osób dzwoni z interwencją na komisariat w Śmiechowie, ogromna większość zgłoszeń trafia i tak do komendy powiatowej. Dlatego zadecydowałem, że służba dyżurna w tym komisariacie nie jest niezbędna i ją likwiduję. Ale za to komisariat zostanie wzmocniony 3 policjantami służby patrolowej, którzy będą naprawdę na ulicach dzielnicy, a nie tylko siedzieli na biurkiem jak dyżurni do tej pory.

Jak tłumaczy komendant, patrole policji nadal będą wyjeżdżały z komisariatu w Śmiechowie. Różnica będzie polegała na tym, że dysponował tymi wyjazdami będzie nie dyżurny na Śmiechowie, a w komendzie powiatowej przy ul. Dworcowej. Mimo tych zapewnień ostra dyskusja podczas spotkania wywiązała się między Krzysztofem Lawerem, obecnym komendantem, a Tomaszem Ziemannem, dawnym szefem wejherowskiej policji, który w spotkaniu uczestniczył jako mieszkaniec Śmiechowa.

- Zabierasz 5 etatów dyżurnych, a dajesz w zamian tylko 3 patrolowe: to przecież zmniejszenie obsady jednostki o 2 policjantów, prawda? - pytał obecnego komedanta Ziemann. - Czy to jest poprawa bezpieczeństwa? Byłaby, gdyby wszystkie 5 etatów dyżurnych przekształcono w patrolowe. Likwidacji ulega też stanowisko zastępcy komendanta i kierownika samodzielnego stanowisko kierowania. Ciekaw jestem, jak sobie z tym wszystkim poradzi sama pani śmiechowska komendant.

Komendant Lawer przyparty do muru wytłumaczył, że wszystkie te zmiany mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa przy dość dużych problemach kadrowych. Na prawie 300 etatów policyjnych jest 20 wakatów. O przyjęciach nowych funkcjonariuszy decyduje komenda główna i są one limitowane.
- Zapewniam jednak, że są to ostatnie zmiany w Śmiechowie, jeśli będą kolejne, to tylko dotyczące wzrostu liczby funkcjonariuszy - deklarował komendant.